Cześć, dzisiaj moja propozycja makijażu halloween. Na blogach, aż kipi od różnych propozycji tego typu makijażu - więc nie mogłam być gorsza i również coś zmalowałam. Trochę żałuje, że tak późno się obudziłam, bo takie makijaże to świetna zabawa!
Przedstawiam Wam moją Jessice Rabbit. Ta propozycja jest z pewnością bardziej delikatna niż interpretacje innych dziewczyn - ale ja z efektu jestem zadowolona.
Dużo czasu zajęło mi kamuflowanie brwi, nakładałam na nie, bardzo mocno kryjący podkład z Kryolan Pain Stick - nie liczyłam nawet ile warstw mi wyszło, bo bym się przeraziła:P Również nie prostą sprawą okazało się malowanie eyelinerem na tłustych brwiach, pędzelek ślizgał się niemiłosiernie.
Kosmetyki:
twarz:
- podkład: Kryolan Pain Stick nr Ivory
- puder utrwalający: Kryolan
oczy:
- cienie fioletowe i brąz: Inglot
- biała kredka: Essence
- biały cień: La Roche Posay
- czarna kredka: Essence
- eyeliner: Wibo
- brwi: namalowane farbką do twarzy
- maskara: Bell
usta:
- czerwona farbka do twarzy + błyszczyk Joanna
super, czekam na wiecej tego typu makijazy!:)
OdpowiedzUsuńŁOJACIE :O MISTRZ!
OdpowiedzUsuńprzynajmiej masz cycki!:D
OdpowiedzUsuńdziekuje!:)
OdpowiedzUsuńAle duże usta ;)
OdpowiedzUsuńJeej przefarbowałaś włosy?? Świetne są! Makijaż też super, mega pomysł ;)
OdpowiedzUsuńCóż za kolor włosów. Imponujący.
OdpowiedzUsuńWOWWWW, genialna inspiracja :)
OdpowiedzUsuń