Witajcie, po wczorajszych urodzinach postanowiłam przetestować jeden z prezentów, mianowicie nową serię z Inglota. Otrzymane kolory są bardzo letnie i soczyste, aż byłam w szoku gdy przejechałam palcem po cieniach a tu bardzo dobre napigmentowanie - ale recenzję tych cieni zrobię później:) Dzisiaj zostawiam Was z typowo letnim makijażem - nawet pogoda się dzisiaj uśmiechnęła do Nas!:)
Kosmetyki:
twarz:
- podkład: Manhattan Power Mat
- korektor: Maybelline Pure Mineral
- róż: Flormar
- rozświetlacz: Sleek
- brązer: Sleek
- brązer: Sleek
oczy:
- baza pod cienie: Hean Stay On
- cienie: Inglot
- cień do brwi: Inglot
- cień do brwi: Inglot
- maskara: Sensique
usta:
- pomadka nude: Celia
Idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńłoł... Makijaż jest cudowny! ; )
OdpowiedzUsuńjakoś nie potrafię się przełamać i pomalować sobie intensywnie dolnej powieki.
OdpowiedzUsuńu Ciebie efekt jest cudowny ;)
pięknie!
OdpowiedzUsuńWow! Ślicznie!
OdpowiedzUsuńSuper makijaż - prosty, ale nowoczesny, jestem bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś napisać jakie są numery tych cieni z Inglota? Będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam,
E.
super, sama robię podobny makijaż, dolne powieki maluję zielonym cieniem a górne szarym i fioletowym, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńna zwykły dzień chyba nie potrafiłabym się przełamać i zrobić podobny ale efekt naprawdę świetny:)
OdpowiedzUsuńZaskakujące połączenie ;))
OdpowiedzUsuńMasz stworzone oczy do makijażowych eksperymentów ;)
soczysty make-up! ;)
OdpowiedzUsuńten jest przepiekny, Ty jestes zjawiskowa..BOMBA
OdpowiedzUsuńCudny! Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńA jakie to numery cieni z inglota, zarówno tych do oczu jak i do brwi? :) śliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuń