13.06.2012

Makijaż - Turkusowe podbicie.

Witajcie, po wczorajszych urodzinach postanowiłam przetestować jeden z prezentów, mianowicie nową serię z Inglota. Otrzymane kolory są bardzo letnie i soczyste, aż byłam w szoku gdy przejechałam palcem po cieniach a tu bardzo dobre napigmentowanie - ale recenzję tych cieni zrobię później:) Dzisiaj zostawiam Was z typowo letnim makijażem - nawet pogoda się dzisiaj uśmiechnęła do Nas!:)

Kosmetyki:
twarz:
- podkład: Manhattan Power Mat
- korektor: Maybelline Pure Mineral
- róż: Flormar
- rozświetlacz: Sleek
- brązer: Sleek
oczy:
- baza pod cienie: Hean Stay On
- cienie: Inglot
- cień do brwi: Inglot
- maskara: Sensique
usta:
- pomadka nude: Celia

14 komentarzy:

  1. łoł... Makijaż jest cudowny! ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. jakoś nie potrafię się przełamać i pomalować sobie intensywnie dolnej powieki.
    u Ciebie efekt jest cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super makijaż - prosty, ale nowoczesny, jestem bardzo na tak :)
    A mogłabyś napisać jakie są numery tych cieni z Inglota? Będę bardzo wdzięczna.
    Pozdrawiam,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  5. super, sama robię podobny makijaż, dolne powieki maluję zielonym cieniem a górne szarym i fioletowym, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. na zwykły dzień chyba nie potrafiłabym się przełamać i zrobić podobny ale efekt naprawdę świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaskakujące połączenie ;))
    Masz stworzone oczy do makijażowych eksperymentów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ten jest przepiekny, Ty jestes zjawiskowa..BOMBA

    OdpowiedzUsuń
  9. A jakie to numery cieni z inglota, zarówno tych do oczu jak i do brwi? :) śliczny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń